Stworzenie odświeżonej wersji kultowej gry to często prawdziwe wyzwanie. Twórcy muszą sprostać ogromnym oczekiwaniom fanów, którzy chcą poprawek, ale jednocześnie podejrzliwie patrzą na bardziej radykalne zmiany w ich ulubionej grze. Zadanie to wymaga więc balansowania pomiędzy ulepszaniem starej produkcji a zachowaniem jej ducha. Techniczne alfa-testy Diablo 2: Resurrected, które rozpoczęły się 9 kwietnia, pozwoliły sprawdzić, jak z tym wyzwaniem poradził sobie Blizzard.
Głosy graczy, którzy wzięli w nich udział, zdradzają, że deweloperzy najprawdopodobniej sprostali zadaniu. Produkcja jest chwalona między innymi za odpowiednie podejście do kultowego oryginału oraz jednoczesne zastosowanie koniecznych poprawek.
W swoich wypowiedziach gracze dużo uwagi poświęcali także nowej grafice. Dla większości osób zaszła tu znaczna poprawa w stosunku do oryginału. Część z nich narzeka jednak na czytelność niektórych lokacji. Pomijając ten jeden szczegół, pod adresem oprawy kierowanych jest wiele pochwał.
W kwestii technicznego dopracowania gry opinie były bardziej podzielone. Część graczy narzekała na liczne crashe, błędy oraz uciążliwe elementy rozgrywki, które zabierały im radość z zabawy. Inni twierdzili jednak, że nie napotkali żadnych problemów, które przeszkodziłyby im w grze.
Co ciekawe, część graczy uważa, że zmian względem oryginału jest zbyt mało. Szczególnie często odnoszono się do mechaniki utraty ekwipunku po śmierci naszej postaci. Wielu użytkowników forów uważa rozwiązanie to za archaiczne i psujące dynamikę rozgrywki.
Źródło:
Przemysław Dygas - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2021-04-12 15:47:32
|
|